Podsumowanie czterech dni na Sycylii w lutym, krótki weekend, czwartek, piątek, sobota, niedziela!
Dzień 1 - Wylądowaliśmy w czwartek o 2:00 rano po opóźnieniu wizz (bardzo niespodziewane towarzystwo)
Przyjechaliśmy z kierowcą Antonio na noc do hotelu w pobliżu lotniska Casa Giulia - uroczy hotel w dziwnym miejscu, ale wystarczająco dobry na to, czego potrzebowaliśmy, a zwłaszcza późne niezależne zameldowanie.
Naprzeciwko fajna piekarnia na poranną kawę i ciastka oraz apteka (jeśli ktoś potrzebuje pasty do zębów dla zapominalskich).
Rano - Carmelo Di Grazia odebrał nas z hotelu na jednodniową wycieczkę po okolicy Taorminy, naprawdę polecam, zabrał nas do wartościowych zabytków i dał nam dobre rekomendacje. Spokojny, miły, miły, zabawny i cierpliwy facet. Zalecana!
Wróciliśmy do Katanii, do hotelu plebiscyt (dwie noce) - hotel jest czysty w doskonałej lokalizacji - 10 minut spacerem od centrum, jest bardzo dobre śniadanie nawet w porównaniu do śniadań, które oferuje Sycylia.
Jedynym problemem jest to, że pod hotelem jest grill przez całą noc i nie można otworzyć okna.
Wieczorem zjedliśmy w znakomitej restauracji Razmataz - dobre jedzenie i dużo wina.
Dzień 2 - Chodziliśmy po Katanii w centrum i w okolicy targu rybnego, szybko nam się skończyły i kiedy szukaliśmy miejsca do jedzenia, nie było nic, co wyglądało na to, że było warto, jedliśmy w
A stamtąd pojechaliśmy do centrum handlowego - Centro Commerciale Centro Sicilia
Taksówka tam jest droga, Uber jest lepszy za połowę ceny.
Obiad w McDonaldzie :)
Dzień 3 - Wypożyczyliśmy samochód z Sycylii samochodem - wzięliśmy automat z pełnym ubezpieczeniem i pojechaliśmy do Syrakuz, trochę niecałą godzinę jazdy, wygodnym i łatwym sposobem.
Przyjechaliśmy do hotelu Thalia - Położony w nieco dziwnym budynku, pokój był w bardzo dobrym standardzie za stosunkowo niską cenę.
Zostaliśmy ciepło przyjęci i wyjaśniliśmy nam miasto z mapą i zaleceniami.
Chodziliśmy do Ortigii, około 20 minut spacerem, alejek z restauracjami, lodziarniami i sklepami.
Niektóre miejsca są zamknięte ze względu na sezon. Wieczorem panuje wesoła atmosfera, wszyscy wychodzą na miasto, a miasto żyje.
Odwiedziliśmy imponujący kościół (koszt 2 euro za osobę)
2 restauracje, w których jedliśmy:
Putia - doskonałe makarony
Chiodo- urozmaicone jedzenie ze wszystkich makaronów i pizz, zamyka
o 15 i otwarte później ponownie.
Dzień 4 - Śniadanie
A stamtąd pojechaliśmy do Parku Archeologicznego Neapolis
Nie do końca spełnił nasze oczekiwania.
Stamtąd na lotnisko, gdzie również zwróciliśmy samochód.
Ile osób oglądało w zeszłym tygodniu: 776